Nieżywi lekarze (cd)

2010-10-15 10:25

Jeśli  twoje  życie  ma  dla  ciebie  taką  wartość  jak  moje  dla  mnie, to  powinieneś  się  upewnić, czy  pobierasz  z  pożywienia  to  wszystko, co  jest  potrzebne  twojemu  organizmowi. Jeżeli  okaże się  inaczej, czym  prędzej  należy  uzupełnić  dietę  suplementami: witaminami  i  minerałami  w  tabletkach.

 

      Zaręczam, że  nie  dożyjecie  120  czy  140  lat  w  dobrej  kondycji, jeśli  nie  będziecie spożywać  odpowiedniej  ilości  i  jakości  dodatków  spożywczych.   

 

      Jeśli  chodzi  o  minerały  sytuacja  jest  wręcz  dramatyczna. Witaminy    wytwarzane  przez  rośliny, minerały – niestety, nie. Pobierane    one  przez  rośliny  z  gleby  i  wody. Bardzo  często  jednak  ich  tam  nie  ma, bowiem  gleby    wyjałowione, zanieczyszczone  ołowiem, innymi  metalami  ciężkimi  i  radioaktywnymi.

 

       W  1936  roku  Senat  amerykański  na  II  sesji  74  Kongresu  wydał  dokument  nr  264  stwierdzający,  że  ziemia  w  USA  jest  bardzo  uboga, wręcz  pozbawiona  minerałów.

Tak, niestety, dzieje  się  na  całym  świecie. Czy  sytuacja  od  1936  roku  poprawiła się ? Raczej  nie. Wręcz  przeciwnie.

 

      Podczas  sztucznego  nawożenia  dostarczamy  glebie  tylko  trzy  podstawowe składniki: nitrogen, fosfor  i  potas. Są  one  potrzebne  do  wzrostu  roślin, co  jest  ważne  szczególnie  dla  rolników, bo  nie  zarabia  on  na  zawartości  witamin  w  swoich  plonach, lecz  na  ich  ilości. Wystarczy  5-10  lat  aby  przy  braku  odpowiedniego  nawożenia  całkowicie  wyjałowić  glebę  ze  wszystkich  znajdujących  się  tam  składników. Jeśli  z  gleby  wyciąga  się  60  składników  a  dostarcza  tylko  trzy, to  bilans  jest  całkowicie  zachwiany. Możesz  to  porównać z  twoim  kontem  w  banku. Pomyśl, co  stanie  się, jeśli  będziesz  z  niego  więcej  wyciągał  niż  wkładał. Musimy  zatem  uzupełniać  nasze  pożywienie  witaminami 

i  minerałami  spożywanymi  w  innej  postaci.

 

     Dawniej  dieta  ludzka  bazowała  tylko  na  płodach  ziemi, której  nie  nawożono  sztucznymi  nawozami. Robiła  to  natura. Ludzie  żyli  wśród  wielkich  rzek, nawadniali  swe  pola  wodami  spływającymi  z  gór. Starożytni  modlili  się  nie  tylko  o  deszcz, ale 

i  o  powódź, gdyż dzięki  temu  gleba  była  wzbogacona  minerałami. W  dalszej  części   pragnę  państwu  uświadomić  jakie  spustoszenie  w  organizmie  powoduje  niedobór  minerałów.

 

        Brak  wapnia  może  spowodować, czy  choćby  mieć  wpływ  na  powstawanie    140  chorób. Jedną  z  nich  jest  reumatyzm. Jest  on  na  10  miejscu  w  USA  wśród  chorób  powodujących  śmierć. W  bardzo  ciężkich  przypadkach  pacjentom  wymienia  się  stawy. Zabieg  ten  kosztuje  około  35  tysięcy  dolarów.

 

         Ludzie  boją  się  śmierci, więc  za  leczenie  gotowi    płacić   ogromne  sumy.

A  przecież  wystarczy  dostarczyć  organizmowi  odpowiednią  dawkę  łatwo  przyswajalnego  wapnia  w  tabletkach.

 

         Zwierzęta  nie  chorują  na  reumatyzm. Dlaczego ?  bo  farmer  nie ma  35  tysięcy  dolarów, aby  zapłacić  za  operację  jednego  kolana  krowy. Załóżmy, że  rolnik  wzywa 

do  chorego  zwierzęcia  specjalistę. Czyli  weterynarza. To  ten  po  zbadaniu  pacjenta  stwierdza  reumatyzm  i  mówi: - Jak  chcesz, to  ja  ci  go  zoperuję  za  120 – 140  tysięcy  dolarów. W  tym  momencie  farmer  wyciąga  broń  i  strzela  do  byka  czy  krowy.  Ale  tak  naprawdę  to  rolnik  nie  dopuści  do  reumatyzmu  u  swoich  zwierząt, ponieważ  daje  im  codziennie  wapń. To  go  kosztuje  parę  groszy. Człowiek, niestety  kieruje  się  fałszywie  pojętą  oszczędnością, a  skutki    fatalne  i  dla  jego  zdrowia  i  kieszeni. 

 

      Również  wszelkie  bóle  kręgosłupa  w  90%  spowodowane    brakiem  wapnia  w  organizmie. Lekarze  przepisują  wtedy  środki  przeciwbólowe, które  łagodzą  cierpienie,

ale  nie  leczą  przyczyny.

 

      Wyobraź  sobie  taką  sytuację:  źle  dokręciłeś  korek  wlewu  oleju  w  swoim  samochodzie.  W  czasie  jazdy  cały  olej  został  wychlapany, a  w  aucie  zapaliła  się  czerwona  lampka.  Ponieważ  światełko  po  pewnym  czasie  zaczyna  cię  denerwować, więc  odcinasz  kabelek  doprowadzający  światło  tej  lampki.  Jak  daleko  w  ten  sposób  dojedziesz ?  Czy  nie  przypomina  ci  to  sytuacji  z  tabletkami  przeciwbólowymi?

 

      Inną  niebezpieczną  chorobą, mającą  przyczynę  w  braku  wapnia, jest  wysokie  ciśnienie. Pierwszą  rzeczą, którą  zaleci  lekarz, jest  wyeliminowanie  soli. A  co  w  takich  przypadkach  robią  farmerzy  hodujący  bydło  i  leśnicy ?  Zawieszają  w  paśnikach  bryły  soli  kamiennej.  Gdyby  farmer  tego  nie  zrobił, to  nie  wypłaciłby  się  weterynarzowi.

 

       Z  badań  nad  grupą  5  tysięcy  nadciśnieniowców, którym  na  okres  20  lat  wyeliminowano  z  diety  sól  wynika, że  u  99,7 %  badanych  nie  miało  to  wpływu  na  zmianę  ciśnienia. Ciągła  obawa  przedawkowania  soli  wywołuje  stres, który  znacznie  bardziej  podwyższa  ciśnie  niż  mogłaby  to  uczynić  właśnie  sól.

 

        Drugiej  grupie, 5  tysięcy  nadciśnieniowców, podawano  przez  6  tygodni  zwiększoną  dawkę  wapnia  i  w  tym  czasie  u  86 %  badanych  ciśnienie  spadło  i  uregulowało  się. Czy  komukolwiek  z  was  lekarz  przysłał  sprostowanie  dotyczące  zalecenia  w  sprawie  diety ? Czy  naprawił  swój  błąd ? Czy  zalecił  zażywanie  soli ?

 

        Następną  chorobą, uwarunkowaną  brakiem  wapnia  jest  insania. Objawia  się ona  tym, że  człowiek  wstaje  bardziej  zmęczony, niż  gdy  kładł  się  spać. Lekarze  tradycyjnie  przepisują  wtedy  pigułki  nasenne, aby  zapewnić  mocny, głęboki  sen. Około  10  tysięcy  ludzi  umiera  rocznie  na  skutek  przedawkowania  środków  nasennych.

 

        Także  nocne  skurcze  mięśni, problemy  kobiet  w  czasie  miesiączki, bóle  w  dolnej  części kręgosłupa, na  które  uskarża  się  80 %  Amerykanów, to  skutek  niedoboru  wapnia.

 

        Jeśli  przeanalizujemy  choćby  te  wyżej  wymienione  choroby  stwierdzimy, że  do  ich  leczenia  potrzebujemy  około  15  specjalistów. Ludzie  wydają  rocznie  od  25  do  250  tysięcy  dolarów  na  leczenie, zabiegi  i  operacje, gdy  w  większości  przypadków  można  by  tego  uniknąć  stosując  odpowiednią  dietę  bogatą  w  witaminy  i  minerały.

 

        Cukrzyca  jest  w  USA  chorobą  nr  3  jeśli  chodzi  o  przyczynę  zgonów. Wywołuje  ona  jeszcze  wiele  innych  schorzeń jak  ślepota, czy  problemy  wątrobowe, łącznie  z  koniecznością  transplantacji  tego  organu.  Cukrzycy  znacznie  krócej  żyją.

 

        W  1975  roku  dowiedziono, że  chrom  i  wanad, występujące  jako  minerały  śladowe, zapobiegają  i  leczą  cukrzycę.

 

        W  czerwcu  1959  roku  miesięcznik  Nationale   Help  przedstawił  światu  te  dwa  wyżej  wymienione  minerały. Ze  szczegółowych  badań  Uniwersytetu  Medycznego  w  Vancouver  wynika, że  w  dużym  stopniu  mogą  one  zastąpić  insulinę.  Oczywiście, cukrzycy  nie  mogą  całkowicie  jej  odrzucić, trwa  to  stopniowo, od  4  do  6  miesięcy. Pozytywne  skutki  oddziaływania  tych  minerałów  odnotowano  u  tysięcy  ludzi  cierpiących  na  cukrzycę.

 

        Zwróćcie  uwagę  na  fakt, że  kiedy  zapyta  się  firmę  produkującą  karmę  dla  zwierząt, jakie    w  jedzeniu  suplementy, to  okaże  się,  że  jest  tam  ponad  40  składników  odżywczych, witamin  i  minerałów. W  jedzeniu  przygotowanym  dla  szczurów  jest  28  takich  składników.  Zakładam  się  z  każdym  z  was,  że  nie  znajdziecie  dziś  formuły, jeśli  chodzi  o  zestawy  spożywcze  dla  dzieci, która    zawierałaby  więcej  niż  potrzeba  ważnych  dla  organizmu  suplementów. To  wręcz  kryminał.

 

       Chcę  wam  jeszcze  opowiedzieć  o  bardzo  ciekawym  zdarzeniu. Otóż  kiedyś, wykładając  na  uniwersytecie  w  stanie  Michigan, poznałem  człowieka, który  jest  właścicielem  przenośnej  ubikacji. Opowiedział, co  w  nich  znajduje  wśród  nie  strawionych  przez  ludzki  żołądek  resztek. Zawartość  pojemnika  przenośnej  toalety, zanim  zostanie  wpuszczona  do  kanału przechodzi przez filtry, na których zatrzymują się rzucane przez dzieci do muszli kamienie oraz wszelkie nie rozpuszczone sokami żołądkowymi substancje.  Mój  rozmówca  zaprowadził  mnie  do  swojego  warsztatu  i  pokazał  stertę  czegoś, co  nazwał  witaminami  i  minerałami. Zapytałem  go  skąd  on  to  wie, że  to  witaminy. Odpowiedział, że  na  tym  jest  przecież  napisane  np.  multiwitamina.

 

         Wiele  firm  produkuje  witaminy, które  źle  rozpuszczają  się  zarówno  w  wodzie, jak  i  w  soku  żołądkowym. Jeśli  na  opakowaniu  przeczytacie  np.  tlenek  żelaza  Fe  Acide, czyli  po  prostu  rdza, to  nie  zawracajcie  sobie  głowy  takimi  suplementami  i  nie  obciążajcie  nimi  żołądka. To  jest  nieprzyswajalne. Lepiej  polizać  jakiś  zardzewiały  płot  lub  samochód. Właściwą  formą  żelaza  jest  Fumaran  Żelaza.

 

          Podobnym  przykładem  jest  Calcium, czyli  wapń, który  bardzo  tanio  możemy   kupić  w  każdej  aptece. Jest  to  źle  przyswajalna  forma  wapnia. Prawidłową  formą  jest  Calcium  Magnesium, czyli  wapń  z  zawartością  magnezu, który  wpływa  na  prawidłową  przyswajalność  potrzebnego  składnika.

 

          Ktoś  może  uważać, że  składniki    dostępne  w  sposób  naturalny. Są  przynajmniej  cztery  powody, dla  których  nie  możemy  asymilować  wszystkich  potrzebnych  składników  z  pożywienia:

 

n      Musielibyśmy  spożywać  bardzo  duże  ilości  warzyw  i  owoców,  produktów  zbożowych  i  białka, przy  założeniu, że  zawierają  one  właściwe  ilości  suplementów. Kupowane  w  sklepach  produkty    bardzo  ubogie  w  składniki  mineralne, a  wręcz  pozbawione  ich, na  co  wpływa  wiele  czynników, m.in.:

n      Transport  i  przechowywanie. Produkty  spożywcze  często  pokonują  daleką  drogę  między  producentem  a  twoim  stołem. Podczas  tej  podróży  mogą  utracić  część  zawartych  w  nich  witamin.

n      Mycie  i  gotowanie. Wiele  witamin  rozpuszczalnych  w  wodzie  jest  wrażliwych  na  działanie  wysokiej  temperatury, kwasów  i  związków  alkalicznych. Na  przykład  brokuły  mogą  utracić  40% witaminy  C  podczas  pierwszych  10  minut  gotowania.

n      Przetwarzanie. Ceną, jaką  płaci  nasz  organizm  za  wygodę  korzystania  z  przetworzonej  żywności  jest  gorszy  stan  odżywienia. Mrożone  warzywa  często  zawierają  do  50%  mniej  witaminy  C  niż  świeże.  Mielone  ziarno  zbóż  traci  niejednokrotnie  do  90 %  zawartych  witamin.

 

Produkty  mogą  być  skażone  substancjami  rakotwórczymi, co  w  dobie  tak  dużego  zanieczyszczenia  jest  wręcz  oczywiste.  Sklepy  ze  zdrową  żywnością  nie  zawsze  oferują  pełnowartościowe produkty, zdarza  się,  że    one  niewiadomego  pochodzenia.

 

       Witaminy  i  minerały  to  nie  antybiotyk  który  bierzesz  przez  tydzień,  gdy  jesteś  chory, a  potem  przestajesz.  Jeśli  chcesz  cieszyć  się  dobrym  zdrowiem  i  kondycją  przyjmujesz  je  stale. Suplementację  kończysz,  gdy  kończy  się  zapotrzebowanie  twego  organizmu  na  tlen.

 

        Jeśli  twoje  życie  jest  dla  ciebie  ważne, zadbaj  o  swój  organizm,  dostarczając  mu  potrzebnych  składników  produkowanych  przez  najlepsze  sprawdzone  firmy.

 

       Jest  ich  bardzo  dużo, ale  niewiele  produkuje  naturalne, niesyntetyczne  suplementy. Niech  cię  nie  zawiedzie  napis  na  opakowaniu,  czy  zapewnienie  sprzedawcy, że  produkt  jest  w  100 %  naturalny, bo  w  USA, Kanadzie  i  wielu  innych  państwach  prawo  nie  zabrania  umieszczania  takich  napisów, jeśli  tylko  jeden  składnik  jest  naturalny. 

Zdarza  się  również, że  główne  składniki  takiego  suplementu    naturalne  w  100 %, ale  aby  je  połączyć  w  tabletkę  używa  się  chemicznego  lepiszcza, które  w  dużym  stopniu  dyskwalifikuje  dany  produkt  jako naturalny. Podobnie  ma  się  sprawa  z  barwnikami  chemicznymi, dodatkami  zapachowymi  lub  kolorystycznymi. 

 

       Warto  zwrócić  na  to  uwagę  kupując, a  następnie  zażywając  suplement.

   Należy  też  sprawdzić, czy  dana  firma  posiada  własne  plantacje,  gdzie  one  się  znajdują  oraz  w  jaki  sposób  prowadzone    uprawy. Firmy, które  swoje  suplementy  produkują  z  roślin, warzyw  i  owoców  pochodzących  z  obcych  plantacji, nie  mają kontroli  nad  procesem  produkcji. Należy  poznać  historię  rozwoju  danej  firmy  i tradycje,  zaplecze  badawcze, system  kontroli  jakości  i  wielkość  produkcji  oraz  rynek  odbiorców.

 

      Często  słyszy  się, że  zdrowie  jest  najważniejsze, ale  tak  naprawdę  niewiele  dla  niego  robimy.  Efekty  nieprawidłowego  odżywiania  się, czyli  braku  odpowiednich  witamin  i  minerałów, dadzą  się  na  pewno  odczuć  z  opóźnieniem  kilku  lat.  Dzisiaj  możesz  się  przed  tym  ustrzec.  Dobre  suplementy, witaminy  i  minerały  to  najlepsze 

i  najtańsze  ubezpieczenie.

 

      Chciałbym  wam  na  zakończenie  powiedzieć  coś,  moim  zdaniem, bardzo  ważnego:  Jeżeli  twój  lekarz  uważa,  że  dodatkowe  zażywanie  suplementów  nie  jest  ci  potrzebne, lub  że  znajdziesz  je  w  codziennym  pożywieniu, szybko  zmień  lekarza.   

 

       Im  szybciej  tego  dokonasz, tym  większą  masz  szansę  cieszyć  się  długim  życiem  w  zdrowiu  i  dobrej  kondycji.  Czego  z  całego  serca  wszystkim  życzę.

 

                                                                                                                          Dr Joel Wolles